Nasza historia

 

Z miłości do chleba

Piekarska historia rodziny Putków sięga 1918 roku. 100 lat temu Władysław Putka prowadził piekarnię w Okuniewie, a następnie w Rembertowie. W tym samym czasie dobrze prosperujący biznes piekarniczy w Wesołej prowadziła również rodzina Lutoborskich. Rodziny połączyły się za sprawą małżeństwa syna Władysława Putki – Jana oraz córki Józefa Lutoborskiego – Janiny. Młodzi poznali się, gdy po zamknięciu piekarni Putków przez Niemców w czasie okupacji, młody Jan Putka zatrudnił się w piekarni „Zdrowie” Lutoborskich.

To właśnie małżeństwo Jana i Janiny oraz ich miłość do rzemiosła piekarniczego i determinacja do kontynuacji i rozwijania tradycji rodzinnego biznesu stworzyły podstawy do powstania Piekarni Cukierni Putka. Budynek piekarni w Wesołej, należącej dawniej do Lutoborskich, choć zmieniony, zachował się do dziś. W historycznym domu mieści się piekarnia firmowa, za którą ciągną się rozległe budynki cukierni głównej, gdzie wypiekane są wszystkie wyroby cukiernicze.

Piekarnia. W Wesołej przetrwała II wojnę światową, została jednak znacjonalizowana na początku lat 50-tych XX wieku. Janina i Jan Putka podjęli w tym czasie pracę w państwowych zakładach oraz dzierżawili piekarnię w Rembertowie, następnie w Warszawie na Grochowie, w Rybnie i Chodakowie, ale ciągle marzyli o własnej piekarni.

W latach 70-tych wyjechali w poszukiwaniu pracy do Kanady. Janina prowadziła tam kuchnię w restauracji, a Jan pracował w polskiej piekarni, gdzie poznał nowe technologie oraz urządzenia. Po powrocie do kraju dzierżawili piekarnię w Piastowie, a w 1981 roku otworzyli w budynku dawnej piekarni w Wesołej wytwórnię paluszków.

Swoje marzenie spełnili jednak dopiero w 1983 roku, otwierając własną piekarnię na warszawskim Grochowie, przy ul. Tarnowieckiej 41. Piekarnię udało się zbudować dzięki programowi „Piekarnie Osiedlowe” wdrożonemu w życie przez Prezydenta Miasta Zbigniewa Lippe. Program miał się przyczynić do powstania zakładów piekarniczych w każdej dzielnicy Warszawy. Chętni przedsiębiorcy otrzymywali od Urzędu Miasta grunt w wieczystą dzierżawę oraz przydział na samochód dostawczy. W czasach, w których materiały budowlane i maszyny były trudno dostępne, rodzina zmagała się z wieloma trudnościami, jednak dzięki dużej determinacji, po 3 latach udało się projekt doprowadzić do końca.

Do piekarskiego rodzinnego biznesu zostali włączeni wówczas synowie Zbigniew i Stefan oraz zięć Andrzej Pudzianowski. Niedługo po otwarciu nowej piekarni zmarł Jan Putka. To wtedy synowie i zięć już definitywnie podjęli decyzję o rezygnacji z pracy zawodowej zgodnej z wykształceniem. Zdobyli uprawnienia piekarskie i poświecili się rozwojowi biznesu.

Lata 90. przyniosły gwałtowny rozwój firmy, między innymi dzięki stworzeniu polsko-francuskiej spółki "Polpain-Putka". Dość szybko, bo już po trzech latach, jej udziały w spółce zostały jednak wykupione.


W 1996 roku firma powiększyła się o kolejną piekarnię, tym razem przy ul. Krymskiej. Aktualnie w tym miejscu funkcjonuje największa piekarnia firmowa, gdzie prowadzona jest sprzedaż pieczywa i słodkich wypieków oraz częściowo produkcja na potrzeby tej lokalizacji. W sierpniu 2016 r. w Jawczycach pod Ożarowem Mazowieckim uruchomiono największą i najnowocześniejszą piekarnię główną pod szyldem Putka. W grudniu tego samego roku po gruntownym remoncie w piekarni na warszawskim Grochowie, ruszyła produkcja wypieków bezglutenowych.

Piekarnie Cukiernie Putka dziś

W kwietniu 2021 w rodzinnej firmie nastąpiła kolejna zmiana pokoleniowa. Nowymi właścicielami, którzy przejęli zarządzanie piekarnią, zostały dzieci dwóch dotychczasowych wspólników: Grzegorz Putka i Zuzanna Putka-Twardowska oraz Bartosz Pudzianowski i Anna Jago. Wszyscy od wielu lat pracują
w firmie i wspierają jej rozwój, pielęgnując jednocześnie przywiązanie do tradycji.

Piekarnia nadal wykorzystuje stare receptury oraz tradycyjne metody wypieku. Wiele produktów cały czas formowana jest ręcznie i wypiekana na naturalnym zakwasie, który nieprzerwanie prowadzony jest przez piekarzy od 1983 roku.

Rodzina zgodnie twierdzi, że przepisem na sukces jest znalezienie równowagi pomiędzy tradycyjnymi metodami wypieku, nowymi możliwościami, jakie dają nowoczesne technologie oraz zmieniającymi się oczekiwaniami i gustami klientów.